The brook turns the old wheel
Lazily flows the Time
The grease shines on the axle
Like an oil the stream shines
How to turn water into steel?
How to forge the waves?
How to light the flame in the deep?
How to find yourself in it?
Between the anvil and the hammer
Between hell and the manor
Between heaven and joy
Between fire and love
How to bind different pieces
with a simple hammer strike?
can the elements be so tame
with a fire golden spark?
The flame spreads the heat
Hear the bellows pant
all the valley shaking with
Fire, water, earth and wind
Between the anvil and the hammer ...
There's the trail of fallen bridges
Here's the valley of the joy
In the distance the wild beasts roar
water whisper by the shore
The brook turns the old wheel
Lazily flows the Time
The grease shines on the axle
Like an oil the stream shines
Strumień kręci starym kołem
Czas płynie leniwie
Oliwa na osi błyszczy
Jak potok w Oliwie
Jak zamienić wodę w stal?
Jak wykuwać fale?
Jak rozpalić w głębiach żar?
Jak się w tym odnaleźć?
ref.
Między młotem a kowadłem
Między piekłem a mokradłem
Między niebem a radością
Między ogniem a miłością
Jak połączyć dwa atomy
Uderzeniem młota?
Jak poskromić ma żywioły
Ognia iskra złota?
Z paleniska bije blask
Kiedy miechy dyszą
Ogień, woda, ziemia, wiatr
Doliną kołyszą
ref.
Między młotem a kowadłem...
Tam zwalonych mostów szlak
Tu radość w dolinie
W dali dzikich bestii ryk
Szumi woda w trzcinie
Strumień kręci starym koĺem
Czas płynie leniwie
Oliwa na osi błyszczy
Jak potok w Oliwie
wind blows from the north
brings the scent of frost
and I stand there tall
freezing, freezing
wind blows from the east
wafts of cardamom
and I lay there dead
waiting, waiting
See me coming, see me going
Neverending game
Life and death and life, it’s burning
Everlasting flame
wind blows from the south
and your far-sights find me
sitting on the meadow
melting, melting
wind blows from the west
mellow sun arising
and I run there free
breathing, breathing
wersja polska tekstu Bartek Brosz
od północy dmie
czuć w powietrzu mróz
a ja stoję tu
zamarzam, zamarzam
wicher wschodni dał
kardamonu smak
leżę martwa tam
czekam, czekam
raz przychodzę, raz odchodzę
wciąż ta sama gra
życie, śmierć i znowu życie
Wieczny ognia tan
południowy fen
dostrzegł już z oddali
jak siedzę pośród łąk
topniejąc, topniejąc
od zachodu wiatr
ja w promieniach słońca
biegnę wolna znów
oddycham, oddycham
raz przychodzę, raz odchodzę
wciąż ta sama gra
życie, śmierć i znowu życie
Wieczny ognia tan
Listen on Spotify
I saw the tops of the northern Alps
The glaciers and eternal snow
I heard the rumbling avalanche
I felt anger of an icy storm
And I would swear, there’s no on Earth
Any view better than this
But people say - what can you know?
if you ain't seen the peaks
(ooooooooooo)
Of California
The peaks of California
I sailed around the paradise isles
I know the southern seas quite well
The blue of deep, the colored reefs
I saw it while diving there
And I would swear, there’s no on Earth
Any view better than this
But people say what can you know?
if you ain't seen the coasts
ooooooooooo
Of California
The coasts of California
Trail led me through a forest scrub
I heard the hum of the old trees
light has flickered among the leaves
The smell of moss in the morning mist
And I would swear, there’s no on Earth
Any view better than this
But people say what can you know?
if you ain't seen the woods
ooooooooooo
Of California
The woods of California
And Gdańsk is dark on winter days
in summer always cold wind blows,
I don't miss California
when you are here close to me
and I tell you there’s no on earth
any place better than this
I don't care what people say
even though I've never been
(neveeeeeeer)
been to California
widziałem szczyty północnych gór
wielkie lodowce, wieczny śnieg
Słyszałem groźnych lawin huk
mroźnego wiatru czułem gniew
I przysiągłbym/ przysięgłabym że nie ma już
Piękniejszych szczytów niźli te
Ale przecież każdy wie, Że najpiękniejsze w świecie są
(oooooooooo)
Góry Kalifornii
Pływałem wokół rajskich wysp
Morza południa dobrze znam
Błękit głębiny, kolory raf
Widziałem żeglując tam
I przysiągłbym/ przysięgłabym, że nie ma już
Mórz Piękniejszych niźli te
Ale przecież każdy wie,Że najpiękniejsze w świecie są
(oooooooooo)
Wybrzeża Kalifornii
Przez gęsty las powiódł mnie szlak
Prastarych drzew słyszałem szum
Wśród liści Światło pięknie gra
W porannej mgle czuć zapach mchu
I przysiągłbym, że nie ma już
Piękniejszych Lasów niźli ten
Ale przecież każdy wie
Że najpiękniejsze w świecie są
(oooooooooo)
Lasy Kalifornii
A w Gdańsku latem chłodny wiatr ,
szaro i ciemno w zimowe dni
za Kalifornią nie tęsknię już
gdy blisko przy mnie jesteś ty
I dobrze wiem, że nie ma już
lepszego miejsca niźli to
niech każdy mówi co tam chce
wiem swoje, chociaż nigdy nie…
(nieeeeeee)
nie byłem w Kalifornii…
All your shadows stream down
and fade on wall
which you well know
Create the sound
to move the silence
like shudder sent to the past
The whisper is coming
in gentle charm
beneath the words and thoughts
Arm in arm with leaves
that falling down
take the smell of wind
Twe wszystkie cienie bledną,
spadają
Tę ścianę dobrze znasz
Porusz ciszę
i utwórz dźwięki
jak dreszcz wysłany w tamten czas
Nadchodzi szept
łagodnym krokiem
by wejść między słowo a myśl
Ramię w ramię
gdy liście spadają
czujesz jak pachnie wiatr?
The Hours pass, Natalie is gone
Natalie, where are you?
Under that window in the rain
He waits and thinks of you
Days go by, the paint is dry
Natalie, please reply
He looked for you all over town
He asked everyone
Years go by, no word from her
Maybe she’ll write some day?
he’s still waiting by that wall
and in the sun he fades
Natalie I'm still waiting
I'm still waiting, Natalie
And I promise I will wait Until
we’ll meet finally
the paint has faded on the wall .
I'm still waiting here
Natalie I'm still waiting
I'm still waiting, Natalie
I'm still waiting,
waiting here
I promise we'll meet
Someday
the paint has faded
On the wall
I'm waiting
Natalie
Mija godzina, Natalii nie ma
Natalio gdzie jesteś? Powiedz
On pod balkonem, moknie na deszczu
Czeka i myśli o Tobie
Mijają dni, farba już wyschła
Natalio, odezwij się wreszcie
On bez ustanku szuka Cię wszędzie
Pytał już wszystkich w mieście
Natalio Wciąż czekam,
czekam Natalio
Aż się wreszcie spotkamy
Choć farba się łuszczy
i tynk się kruszy
Nic mnie stąd nigdy nie ruszy
Mijają lata, Natalia milczy,
Może napisze w końcu?
A on wciąż czeka pod tym balkonem
i cicho blaknie na słońcu...
old roof of our house
Was destroyed again
Winter as we see
still doesn't change to spring
the cold and sudden storms
flood the house and the field
the heavy clouds has covered
whole valley like a shield
ref.:
Don’t be afraid
Here's burning fire
Get closer and warm
you look really tired
You'll forget in a moment
about cold and winter
Do you feel the warm
When you're standing here
there's still a long time to dawn
It will rain throughout the night
Don't stand in the doorway,
please Don't Stand in the rain
There is peace and quiet here
silence gently hugs
Outside There's noise and rumble
a storm’s raging outside
There will be the days
when winds will be gone
Warm and starry nights
frost will be no more
we will fix the roof
the Fog will go away
sit down and wait with me
for sunny summer days
wicher zniszczył dach
w naszym starym domu
Zima najwyraźniej
nie spuściła z tonu
najzimniejsze deszcze
zalewają okna
mgły i czarne chmury
Zasnuły krajobraz
ref.
Nie obawiaj się
Ogień w kuchni płonie
Podejdź bliżej Ogrzej
Przemarznięte dłonie
Starczy chwila a
Zapomnisz o zimnie
Czujesz jak rozgrzewa żar
Kiedy stoisz przy mnie
Do świtu długi czas…
Choć noc już niemłoda
Nie stój w progu, wejdź
Stać na deszczu szkoda…
Tu jest spokój, sen
Tu cisza przytula
Gdy na zewnątrz ryk i huk
Szaleje wichura
Przyjdzie w końcu dzień,
Kiedy wiatr ucichnie
Przyjdą ciepłe noce
strach przed mrozem zniknie
Mgły opadną, wyjrzy słońce
I Dach naprawimy
Usiądź przy mnie, poczekamy
Do następnej zimy
Piosenka laureatka festiwalu Bazuna 2021
2 miejsce w kategorii najlepsza piosenka 54. Giełdy Piosenki w Szklarskiej Porębie 2021
Mary with the rainbow
You look nice today
Mary with the rainbow
Do you feel ok?
Do you wonder what upsets
All these grimmy folks
they just can’t stand Looking
at that tiny picture of…
Mary with the rainbow
Oh Mary, Look!
Mary with the rainbow
You've got baby on your knees
Mary with the rainbow
Could you Tell me if you please
Do you have one favorite color?
or do you like them all?
You love everyone the same
or do you love me more?
Mary with the rainbow
Oh Mary, Look!
Mary with the rainbow
It's Starry night, you see
Mary with the rainbow
Just count to five and three
After every gloomy night
a bright day comes in
the sun will rise in the sky
and than... we shall see…
Mary with the rainbow
Oh Mary, Look!
Gdy przyjdzie zmierzch
gdy nawet deszcz
zamieni moje myśli na czas
Gdy stopy ślad
zostawisz na
kamieniu, który wysuszy wiatr
Ja nie chcę cofać
ja nie chcę stać
poranna rosa, strugi i wiatr
I teraz zmierzch
i teraz też
zamieniam swoje myśli na czas
Tu nie ma nic
więc obróć się
patrz w górę liście spadają z drzew
Gdzieś kroki dwa
a nawet trzy
usłyszysz znowu
podpowiedź czy
Już zamieniłeś myśli na wiatr
spójrz w górę
cofnij kroki o dwa
I teraz zmierzch
i teraz też
zamieniam moje myśli na czas
Koniec trasy, kończę kurs
Dalej nie jadę, to przedmieście już
to koniec już
Inaczej tu smakuje chleb
Może w tym znajdę jakiś głębszy sens
to koniec już
Przedmieścia spokojnie falują w dolinach
Nic się nie kończy i nic nie zaczyna
to koniec już
Wszystko jest na miejscu i nic się nie spieszy
Co ma smucić smuci, co ma cieszyć cieszy
to koniec już
Cisza po kolana, spokój po łokcie
Wolniej rosną zęby, włosy i paznokcie
to koniec już
Wolniej przepływają tygodnie i wieki
Można wejść dwa razy do tej samej rzeki
to koniec już
Czas zakrzywia przestrzeń i nieciągle płynie
Niedziela trwa miesiąc i nieprędko minie
to koniec już
Telefon nie działa nawet w ważnej sprawie
Ćwiczę oddychanie i leżenie w trawie
to koniec już
Słońce czule pieści i promieniem łechce
Wiatr przesuwa na bok zużyte powietrze
to koniec już
Leżę patrzę w niebo i nie ruszam nogą
Byłby w tym i sens, gdybyś była obok
to koniec już
Możesz pojechać do San Francisco,
zielony kamień po drodze gnieść.
Do nieba po schodach wejść i zapukać.
Czy ci otworzą, to zupełnie inna rzecz!
I wszyscy śpiewamy! Niech pies szansę ma!
Ile dróg musisz przebiec, ile zmieścić masz w głowie?
Zaszczekaj głośno, może wiatr ci odpowie!
Pies też człowiek, mówią sobie w mieście.
Więc dajmy mu szansę, do góry podnieśmy!
Cover piosenki z gry komputerowej Reksio i Kapitan Nemo
A jeśli spotkasz Przeznaczenie?
Czy za rękę weźmiesz je?
Pylisty trakt
równiną wiedzie cię
ku mglistym górom gdzieś za horyzontem
Gdzie drogowskaz na rozstajach
z jednym słowem
Zguba
Szukasz jej…
Czy wciąż się boisz Przeznaczenia?
Czy zechcesz za nim pójść?
Sprawiedliwości trakt
wąski jest
Przepaść rozwiera się tuż przed twoim snem
Czy już tak będziesz stać
I w kamień zmienisz się?
Czy zrobisz to –
ostatni krok
Gdzie drogowskaz na rozstajach
z jednym słowem
Zguba
Spotka cię
Z oddali woła Przeznaczenie:
Po prostu idź!
Nadziei chwiejny most
Z pajęczej sieci jest
I ciemna noc gdy bez tchu przekraczamy go
Tam drogowskaz na rozstajach
z jednym słowem
Zguba
Znalazła się
To cud.
Piaszczystą drogą pośród pól
mijamy rżyska w letni skwar
starą kapliczkę skrywa bluszcz
Jakby się tu zatrzymał czas
Dalej, tam gdzie samotny dąb
Słońce jest coraz bliżej nas
aż pot po plecach cieknie nam
zwolnijmy, niech to dłużej trwa
niech to trwa, dłużej trwa
Na horyzoncie biała wieża
w gorącym powietrzu faluje
słychać aż tu weselny dzwon
a może nam się tylko zdało?
Z wolna się toczy popołudnie
pasikoniki grają w trawie
nic się nie dzieje, nic nie zdarzy
niech tak na zawsze już zostanie
niech to trwa (x3) na zawsze trwa
Leżymy wśród zielonych łąk
Wyglądasz pięknie w świetle dnia
Zrobiłem zdjęcie by na zawsze
Ta krótka chwila mogła trwać
niech to trwa (x3) na zawsze trwa
Piaszczystą drogą pośród pól
mijamy rżyska w letni skwar
starą kapliczkę skrywa bluszcz
Dawno się tu zatrzymał czas